Obsada: Bipasha Basu, Ajay Devgan, Kareena Kapoor, Saif Ali Khan, Vivek Oberoi, Konkona Sen Sharma
Gatunek: gangsterski, dramat psychologiczny
Rok produkcji: 2006
Opis fabuły:
Omkara (Ajay Devgan) to groźny i niezwykle mądry gangster, działający na zlecenie lokalnego kacyka. Gdy musi wybrać swojego zastępcę bardzo długo waha się pomiędzy bezwzględnym i okrutnym Langdą (Saif Ali Khan) a rozważnym, choć nieco niedojrzałym Kesu (Vivek Oberoi). Omi decyduje się powierzyć swoje zaufanie młodemu Kesu czym wzbudza nie tylko zazdrość, lecz również pragnie zemsty w jego kontrkandydacie. Langda doskonale zdaje sobie sprawę, że najsłabszym punktem każdego mężczyzny jest jego kobieta - w tym przypadku piękna i szaleńczo zakochana w Omkarze Dolly (Kareena Kapoor). Związek tej dwójki byłby idealny gdyby gangster mógł zapomnieć o ostatnich słowach ojca dziewczyny, który stwierdził, że kobieta, która porzuciła ojca dla mężczyzny, na pewno zawiedzie ukochanego. To jedno zdanie podważa jego wiarę w uczciwość kochanki. Wykorzystuje to Langda, który zaczyna siać niepewność i podejrzenia dotyczące przyjaźni Kesu i Dolly.Jedyną osobą, która wierzy w szczerość uczucia Dolly jest siostra Omary i jednocześni żona Langdy - Indu (K. Sen Sharma)..
Tytuły piosenek:
Naina
Omkara
INDU I OMKARA |
O Saathi Re
Jag Ja
Beedi
Laakad
Plusy:
- Kreacje: Ajay Devgana, Kareeny Kapoor, Saifa Ali Khana i Konkony Sen Sharmy.
- Pomysł przeniesienia klasycznego utworu Szekspira w realia współczesnych Indii.
- Jeden z nielicznych indyjskich filmów gdzie sceny walki nie są śmieszne.
- Łóżko Omkary i Dolly;)
- Realizm psychologiczny postaci.
- Prawdziwe Indie bez upiększania i bollywoodzkiego szyku.
LANGDA |
KESU |
- brak
Dlaczego warto obejrzeć:
Film jest dowodem, że indyjskie kino doskonale może "udźwignąć ciężar" europejskiej klasyki. Bez szkody zarówno dla samej historii jak i filmu.
Z autopsji:
Ta recenzja jest dedykowana mojej młodszej siostrze - wielkiej miłośniczce tego filmu.
OMKARA I DOLLY |
Na zachętę
http://pl.shvoong.com/entertainment/plays/496589-otello/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz