wtorek, 28 września 2010

WOH LAMHE (Smak miłości)

Reżyser: Mohit Suri
Obsada: Shiney Ahuja, Masumi Makhija,Kangana Ranaut, Shaad Randhawa.

Gatunek: Biograficzny
Rok produkcji: 2006


Opis fabuły:

Film jest biografią znanej i cenionej bollywoodzkiej aktorki z lat 70- tych Parveen Babi i scenarzysty Mahesha Bhatt - w obrazie ukrytych pod imionami Sany Azin (Kangana Ranaut) i Adityi Garewala (Shiney Ahuja). Sana jest jedną z najpiękniejszych i najbardziej rozchwytywanych aktorek, więc gdy w czasie jednego z eventów nieznany nikomu do tej pory reżyser Aditya ubliża dziewczynie, ta jest wstrząśnięta i oburzona.  Jednak po przemyśleniu gorzkich słów jest zmuszona przyznać mu rację. Mimo sprzeciwu, a koniec końców także rozstania z dotychczasowym partnerem i managerem Nikhilem (S. Randawa) Sana decyduje się wystąpić w filmie Adityi, który okazuje się być komercyjnym sukcesem. W życiu prywatnym artystów również zaczyna iskrzyć. Na początku relacji reżyser jest egoistyczny i nastawiony wyłącznie na własną przyjemność. Sana jest tylko ładnym ozdobnikiem jego filmów i partnerką w trakcie promocji. Może dlatego, dopiero po pewnym czasie dostrzega, że z dziewczyną dzieje się coś złego.Gdy oboje zauważają pojawiające się u aktorki coraz częstsze urojenia, a lekarze diagnozują schizofrenię Aditya chce jej zapewnić jak najczulsza opiekę. Jego troskliwość wkrótce przemienia się w dojrzałą i pewien sposób odpowiedzialną miłość. Ale czy to wystarczy by uchronić Sanę przed jej demonami?

SANA I ADITYA

Tytuły piosenek:

Tu Jo Nahin Hay to Kuch Bhi Nahin Hay
KYA MUJHE PYAR HAI
Chal Chale
So Jaoon Main Tum Agar

Plusy:
  • Piękna poruszająca historia.
  • Film pozbawiony jest przesadnej ekspresji aktorów czy ckliwych dialogów, przez co zyskuje na realizmie i dramaturgii.
  • Ciekawe przedstawienie paranoi Sany - w tym ogromna zasługa Masumi Makhija.
  • Poruszające kreacji dwójki głównych aktorów
PARVEEN BABI - PIERWOWZÓR POSTACI SANY

Minusy:
  • Słaba jakość filmu.
  • Niezbyt ciekawe piosenki.
Dlaczego warto obejrzeć:

Film w ciekawy sposób łączy dwa wydawałoby się skrajnie różne światy: życie socjety i zmagania zakochanej pary z chorobą jednego z partnerów.


Z autopsji:

Jest to obraz pod wieloma względami nietypowy dla kina Bollywood: ciężka i przygnębiająca tematyka, brak rozmachu, powściągliwość w ekspresji i ze względu na tę nietypowość warto go obejrzeć.

Na zachętę:

http://www.gobollywood.com/2006/10/woh-lamhe.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz