Obsada: Shiney Ahuja, Masumi Makhija,Kangana Ranaut, Shaad Randhawa.
Gatunek: Biograficzny
Rok produkcji: 2006
Opis fabuły:
Film jest biografią znanej i cenionej bollywoodzkiej aktorki z lat 70- tych Parveen Babi i scenarzysty Mahesha Bhatt - w obrazie ukrytych pod imionami Sany Azin (Kangana Ranaut) i Adityi Garewala (Shiney Ahuja). Sana jest jedną z najpiękniejszych i najbardziej rozchwytywanych aktorek, więc gdy w czasie jednego z eventów nieznany nikomu do tej pory reżyser Aditya ubliża dziewczynie, ta jest wstrząśnięta i oburzona. Jednak po przemyśleniu gorzkich słów jest zmuszona przyznać mu rację. Mimo sprzeciwu, a koniec końców także rozstania z dotychczasowym partnerem i managerem Nikhilem (S. Randawa) Sana decyduje się wystąpić w filmie Adityi, który okazuje się być komercyjnym sukcesem. W życiu prywatnym artystów również zaczyna iskrzyć. Na początku relacji reżyser jest egoistyczny i nastawiony wyłącznie na własną przyjemność. Sana jest tylko ładnym ozdobnikiem jego filmów i partnerką w trakcie promocji. Może dlatego, dopiero po pewnym czasie dostrzega, że z dziewczyną dzieje się coś złego.Gdy oboje zauważają pojawiające się u aktorki coraz częstsze urojenia, a lekarze diagnozują schizofrenię Aditya chce jej zapewnić jak najczulsza opiekę. Jego troskliwość wkrótce przemienia się w dojrzałą i pewien sposób odpowiedzialną miłość. Ale czy to wystarczy by uchronić Sanę przed jej demonami?
SANA I ADITYA |
Tytuły piosenek:
Tu Jo Nahin Hay to Kuch Bhi Nahin Hay
KYA MUJHE PYAR HAI
Chal Chale
So Jaoon Main Tum Agar
Plusy:
- Piękna poruszająca historia.
- Film pozbawiony jest przesadnej ekspresji aktorów czy ckliwych dialogów, przez co zyskuje na realizmie i dramaturgii.
- Ciekawe przedstawienie paranoi Sany - w tym ogromna zasługa Masumi Makhija.
- Poruszające kreacji dwójki głównych aktorów
PARVEEN BABI - PIERWOWZÓR POSTACI SANY |
Minusy:
- Słaba jakość filmu.
- Niezbyt ciekawe piosenki.
Film w ciekawy sposób łączy dwa wydawałoby się skrajnie różne światy: życie socjety i zmagania zakochanej pary z chorobą jednego z partnerów.
Z autopsji:
Jest to obraz pod wieloma względami nietypowy dla kina Bollywood: ciężka i przygnębiająca tematyka, brak rozmachu, powściągliwość w ekspresji i ze względu na tę nietypowość warto go obejrzeć.
Na zachętę:
http://www.gobollywood.com/2006/10/woh-lamhe.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz